music

sobota, 1 czerwca 2013

AKCJA "MY FEELINGS"

Witajcie! Ta przemowa będzie pewnie bardzo nie składna, ale mam nadzieję że zrozumiecie przekaz.

Na blogu jest kilka (ale jednak <3) stałych czytelników. Czytacie moje marne opowiadania, lecz tak na prawdę łączy nas coś więcej,
ŁĄCZY NAS K-POP- wszyscy go kochamy i to PRZEZ niego i DZIĘKI niemu to wszystko się zaczęło.
Każdy z nas uwielbia to samo- naszą muzykę, mv, biasów, a tak na prawdę nie wiemy o sobie praktycznie nic.

Więc: Co powiecie na stworzenie (jeśli można to tak nazwać) "akcji" pt. "My feelings" ?
Będzie ona polegała na tym że każdy z was będzie mógł w komentarzu pod tym postem przedstawić siebie. Jak poznał kpop, za co go kocha i co on zmienił w jego życiu. Oczywiście piszcie też o swoich ulubionych piosenkach, zespołach, oraz o czym chcielibyście czytać, o waszych ulubionych paringach :)
Możecie podawać także swoje nazwy na twitterze, by każdy mógł się lepiej poznać.
Możecie pisać tu także swoje imię, skąd jesteście ile macie lat i jak długo już "siedzicie w kpopie" :D
Postaram się zebrać wszystkie wasze "feels'y"
" i stworzyć z nich ciekawą KSIĘGĘ KPOPPERÓW <3


To może ja zacznę? :D

POCZĄTEK
Moja historia z kpop'em zaczęła się około 2 lata temu, kiedy pierwszą poznaną piosenką stał się utwór Big Bang-"Fantastic Baby". Oczywiście pierwszą reakcja był śmiech, gdyż jak wiemy koreański dla innych to dość "śmieszny" język. Ale po teledysk i ta muzyka miała coś w sobie. Po kilku obejrzeniach chłopcy na prawdę wydali mi się ciekawi więc zaczęłam się wgłębiać. Poznałam potem SHINee, SuJu, MBLAQ i wiele innych bandów które kocham do tej pory. Podsumowując: Od kiedy poznałam tą muzykę moje życie zmieniło się ogromnie! Zmienił się mój pogląd na świat, moje uczucia i emocje. "Poznałam" tylu wspaniałych ludzi-muzyków, którzy POKAZALI MI ŻE MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ! Od razu zachciało mi się żyć kiedy zobaczyłam ich pasje i ciężką pracę którą wkładają w to by dojść na sam szczyt. Oczywiście nie skończyło się na samych piosenkach :) Wkraczając w świat kpop'u poznałam wiele cudownych dram, obejrzałam tysiące zabawnych filmików z koncertów, programów i występów, oraz mogłam wzruszać się przy pięknych MV jakie właśnie tworzą.
Od tamtej pory minęło tyle czasu a ja wciąż płaczę przy wielu piosenkach np.
Lee Hong Ki-"As Ever Still"
YongGuk & Yoseob-"I remember"

i oczywiście najukochańsza "Haru Haru" od Big Bang
Wiele utworów jest świetnych nie do płaczu lecz do tańca (amatorsko ćwiczę taniec). Ulubione to:
MAXSTEP
EXO-Wolf
EXO-MAMA
oraz MACHINE
TASTY-You know me oraz na prawdę wiele innych^^

Kpop jest ze mną zawsze-kiedy się cieszę ale też kiedy w moim życiu jest na prawdę źle, kiedy nic się nie układa. Włączam wtedy moje ukochane piosenki i rozpływam się w ich melodii zapominając o problemach. Często też puszczam te najsmutniejsze z nich i zawsze płaczę myśląc o przyszłości. Tak bardzo BOJĘ SIĘ PRZYSZŁOŚCI . Boje się że kiedyś stracę najukochańsze osoby, że one mnie opuszczą. To jednak nie jedyny powód...
Boję się także tego że moja przyszłość nie będzie wyglądać tak jak bym chciała. Od zawsze marzę o tym że kiedyś jak moje ukochane "gwiazdy"będę mogła tworzyć WŁASNĄ
MUZYKĘ, by przekazać ludziom moje EMOCJE, UCZUCIA swój PRZEKAZ. Często jednak ogania mnie smutek i przekonanie że NIE UDA MI SIĘ NIGDY.Bo niby dlaczego MNIE? Jest tyle bardziej utalentowanych ludzi na świecie... Ale wtedy pomagacie mi WY! <3 Ludzie z tt ! WIERZYCIE WE MNIE BARDZIEJ NIŻ JA SAMA <3 Za to chcę wam podziękować. To dzięki wam i motywującym piosenkom  opowiadającym o tym że MARZENIA DA SIĘ SPEŁNIĆ, jeszcze JAKOŚ ŻYJĘ^^ Mam nadzieję że dzięki CIĘŻKIEJ PRACY, WYTRWAŁOŚCI i SZCZĘŚCIU UDA MI SIE OSIĄGNĄĆ SWÓJ CEL <3


O kolejnych moich "przemyśleniach i uczuciach" będę pisać dla was dość często . Mam nadzieję że ten pomysł spodoba się wam i zaangażujecie się w stworzenie NASZEJ KSIĘGI! :D
CZEKAM NA WASZE KOMENTARZE! <33

LICZĘ NA WAS KOCHANI <3

28 komentarzy:

  1. To może ja będę pierwsza ^^Moja historia z k-popem zaczęła się ponad rok temu...Diżeki tobie. Ty mi pokazałaśNU'EST Face, potem Big Bang Fantastic Baby i Big Bang Haru Haru ^^ Pamiętam epizod z moją mamą, ten jej tekst kiedy zobaczyła G-Dragona "to wasza koleżanka?" Jebłam w tedy. Też tańczę (ale ty o tym wiesz xD) Umiem trochę tańczyć MAXSTEP, EXO-Wolf, Teen Top-Miss Right, Clap, To you, Crazy, G_Dragona-One Of a Kind...I wiele innych, ale najbardziej jestem dumna z tego, że nauczyłam się całej choreografii do piosenki SHINee-Lucifer xD Jestem z siebie dumna. Moje życie, też się diametralnie zmieniło, przez k-pop...Oczywiście na plus xD Moja psychika została wyssana p[rzez yaoi xD Pamiętam jak przeczytałam pierwsze yaoi xD To było w wakacje...Przeżyłam lekki szok, czytając, że HimChan się masturbował, ale kiedys ten szok trzeba było przeżyć xD Się rozpisałam ^^ Mój twitter jest na tym oto blogu jako Chunji xDD Więc Zico moja kochana, chyba mi wybaczysz jak nie napiszę swojego tt? ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja przygoda zaczęła się 3 lata temu gdy jeszcze byłam wielką fanką JB. Koleżanka pokazała mi teledysk do Lucifer'a SHINee. Na początku się z nich śmiałam ale stopniowo zaczęło mnie to wciągać. Potem pokazała mi BIG BNAG - Haru haru i od tego się zaczęło. Pokochałam BB, zaczęłam słuchać SHINee, Super Junior i innych. Co mi dali? hmmm.. z pewnością dużo śmiechu, wystarczy włączyć sobie jakiś teledysk swojego ulubionego zespołu i już humor jest OK : ) Bardzo cenię sobie kpop, nie lubię gdy ktoś mi mówi "Wyłącz tych chinoli!" to mnie obraża, nie doceniają ich. Czy to girlsband, boysband czy solo każdy jest niesamowity na swój sposób. Z czasem zaczęłam oglądać dramy i anime. Moja ulubiona drama to Coffee Prince ♥ Ostatnio też polubiłam EXO, Wolf jest niesamowite! :) I uczę się ich rozpoznawać XD Mam mnóstwo biasów, przez co nie mam tego ulimate. Nie wiem, którego wybrać. Każdy z nich jest po prostu świetny! co by tu więcej napisać? Po liceum zamierzam jechać do Poznania i studiować tam filologię koreańską, potem zostać tłumaczem.. hobbistycznie też np dram :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to tak, moja przygoda z k-popem rozpoczęła się we wrześniu 2012 roku, kiedy koleżanka która wiedziała że bardzo lubię Japonię, m&a spytała sie czy słucham koreańskiego pop'u, trochę mi o nim opowiedziała bo jej kuzyn właśnie ją zainteresował tym gatunkiem muzyki, zespołem którego słuchała było SHINee i właśnie to był mój pierwszy zespół i najbardziej ukochany do dziś zespół, obejrzałam każdy ich teledysk dostępny na yt, ściągnęłam wszystkie płyty, czytałam blogi związane z ich życiem, w między czasie poznałam wiele innych zespołów m.in: EXO, Big Bang, Super Junior, 2NE1, Girls Generation, f(x). Bardzo polubiłam tą muzykę, Korea (zaraz po Japonii) stała się moim ukochanym krajem. Przez k-pop, poznałam wiele wspaniałych ludzi, którzy idealnie zrozumieli co lubię ;u;
    Ulubionymi utworami SHINee są: Hit Me, Dream Girl, Always Love, Lucifer
    Ulubionymi utworami EXO: Don't Go i Baby Don't Cry. Dzięki za przeczytanie (^w^)/

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam  Moja historia z kpopem zaczęła się rok temu podczas ferii. Jak zawsze spędzałam je z moją najlepszą przyjaciółką, a zarazem kuzynką Agą. Podczas oglądania jakiegoś filmiku na yt „ukryty polski” zauważyłyśmy SHINee – Love Like Oxygen i postanowiłyśmy zobaczyć co to za „badziewie”. Od jednego filmiku przeszło do kolejnego. Pamiętam także dokładnie jak śmiałyśmy się z live’a SuJu – Bonamana, potem przeszło do kolejnych: Mr. Simple, Sorry, sorry, etc. I już bynajmniej się nie śmiałyśmy… Tak bardzo nam się to spodobało, że do końca dnia siedziałyśmy i w kółko wałkowałyśmy teledyski SuJu. Przez bardzo długi czas tylko ich i nic więcej. Parę miesięcy później odkryłyśmy inne zespoły tj: BEAST, EXO, NU’EST, SHINee i wiele, wiele innych. KPOP pochłonął mnie doszczętnie, nie wiem jak wcześniej mogłam żyć bez tego. To nie tylko muzyka i taniec, to coś więcej. Każdy fan kpopu z pewnością zgodzi się ze mną, że jeśli już raz weszło się w ich świat już się z niego nie wyjdzie. Uwielbiam czuć te emocje kiedy wychodzi nowy teledysk, kiedy odkrywam nowy zespół, kiedy oglądnę jakąś mega smutną dramę to jest coś czego nie da się opisać. Chyba nie ma piosenki z tych które znam, której bym nie lubiała. Jedne z moich najukochańszych to: BTOB – Lover Boy, Jonghyun – Y Si Fuella Ella, C-Clown – Shaking Heart, CNBlue – In My Head, Super Junior – Butterfly I wiele, wiele innych. Biasów mam baaardzo wielu… ale ciężko wybrać jednego z ich wszystkich ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm.. W te wakacje minie rok odkąd zaczęłam słuchać kpopu. Mozna powiedzieć, ze jestem z ery Gangnam style, ale nie, zaczęłam go słuchać dzieki SHINee. Wcześniej nie raz trafiałam na piosenki i ich słuchałam, ale nie wgłębiałam sie. SHINee do mnie nie przemówiło więc postanowiłam poszukać czegoś innego, w ten sposób trafiłam na Fantastic Baby gdzie zakochałam sie w niebieskich włosach TOPa. Pamiętam gdy szukałam jego zdjęć ale nie miał niebieskich włosów więc twierdziłam ze to nie on... (PRZEMILCZMY XDD)

    Od tamtej pory namiętnie słucham Bangów. 17 grudnia (pamietam date! ohoho) doszło do nich Super Junior, a 17 lutego M.I.B.
    Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co kocham w kpopie, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego. Pozwala sie oderwać od otaczającego świata. ^^

    Moje największe miłości : Seungri i Eunhyuk ♥
    Ulubiona piosenka Big Bang : Tonight
    Ulubiona piosenka Super Junior : Gulliver
    Ulubiona piosenka M.I.B : Nod along
    Twitter @Lee_Keade

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. No ok... Takze tego. Moja przygoda z k-popem zaczela sie w roku 2012, od debiutu NU'EST z ich piosenka "FACE".Pozniej przesluchalam "Fantastic Baby"od BIG BANG i tez mi sie spodobalo. Bylam zamknieta na inne k-popowe zespoly etc, gdyz ogolnie interesowalam sie j-rockiem i wolalam gitary od elektroniki, heh. Po pewnym czasie jednak zaczelam sluchac SHINee, z ktorymi moja przygoda zaczela sie od "Sherlock". Poznalalam tez U-KISS, dzieki przyjaciolce, pokochalam Dongho i zaczelam sie jakby o niego troszczyc (to glupie). Pokochalam tez Taemina, ktory pokazal mi, ze warto zyc i warto miec marzenia. Przestalam sluchac j-rocka, a wglebialam sie coraz bardziej w k-pop. Zaczelam uczyc sie jezyka koreanskiego, poznawac kulture i zwyczaje. Mozna wrecz powiedziec, ze zakochalam sie w Korei Poludniowej. Pozniej jednak otworzylam sie nie tylko na k-pop ale tez na pop. Stalam sie bardziej tolerancyjna, zmienilam swoj styl, dowiedzialam sie wiele o sobie, przestalam robic sobie krzywde i bac sie nieznanego. Zawsze powtarzam "Oppa by to zrobil, bo oppa jest odwazny!". Dzieki k-popowi a takze koreanskim artystom nauczylam sie, ze warto probowac spelnic swoje marzenia, nie poddawac sie i isc dalej, do celu. Wiele nauczyli mnie szczegolnie U-KISS, ktorym wlasciwie zawdzieczam wszystko,co teraz mam, a takze sama siebie. Jedne z piosenek, ktore zawsze mi pomagaly to: SHINee - A-YO, NU'EST - FACE, U-KISS - A Shared Dream, 만만하니, 0330, O.K., Baby Don't Cry, SOME DAY, Take Me Away, Tell Me Y, EXO - MACHINE, Brave Brothers (podgrupa U-KISS) - Finally, B.A.P - No Mercy, Warrior, Power, What The Hell, 2NE1 - I AM THE BEST, I DON'T CARE, Go Away, Hate You. ♥ Biasa mam tylko jednego, zostal nim wlasnie Shin Dongho, ktorego kocham nad zycie. Moge smialo powiedziec, ze oddalabym za niego zycie. I to nie tak, ze jestem napalona fanka, ktora nic o nim nie wie. Wiem, jaki ma charakter, akceptuje jego wady i kocham za zalety. Pomogl mi odnalezc siebie, co jest glownym powodem mojej milosci. Kocham cale U-KISS, SHINee, 2NE1, f(x) (ktore poznalam dosc niedawno, ale jednak!), NU'EST, B.A.P oraz wiele innych grup, za to, ze zawsze poprawiaja mi humor i dodaja pewnosci siebie. Jestem pewna jednego - poznanie k-popu na pewno nie wyszlo mi na zle. ^^ ♥ A moj twitter to: twitter.com/gangstar_boy_ ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja przygoda z Azją rozpoczęła się ok. 3 lata temu. Na początku byłam zafascynowana Japonią. Byłam ciekawa ich kultury, języka. Zaczęłam oglądać anime, czytać mangi i oglądać japońskie dramy, słuchać japońskich zespołów i wokalistów. Pewnego dnia jakimś dziwnym trafem znalazłam się na l-d i postanowiłam obejrzeć jedną koreańską dramę, potem drugą, trzecią... i w taki sposób zapoznałam się z Koreą. Jak to w dramach bywa każda ma swoją piosenkę przewodnią. Oglądałam "protect the boss" w dej dramie główna piosenka mnie zabiła XD Od razu zaczęłam szukać jej na youtube. Od tamtej pory zwracałam w dramach większą uwagę na muzykę. Ale nie mogę powiedzieć, ze tak zaczęła się moja przygoda z kpopem. Byłam w tedy jeszcze zagorzałą Directionerką ><
    Pierwszym zespołem, którego zaczęłam słuchać był boyfriend. Natrafiłam na niego szukając piosenki Biebera XD Było to przeszło półtora roku temu. Wkręciłam się bardzo przesłuchiwałam każdą piosenkę, która pokazała się w tedy na pasku obok XD Przez co fazowałam na Juju, u kiss... Potem trafiłam na Block B. I to było coś zupełnie innego, coś co do dzisiaj wzbudza u mnie dreszcze. Wkręciłam się tak, że nie widziałam świata poza nimi. To było coś niesamowitego. Potem było Infinite. No bo przecież kto nie poleci na seksownego Mtyngsoo ? *-* Z biegiem czasu strasznie się w nich wkręciłam, może nie było to podobne do tego z block b, ale również coś niezapominanego. Szczerze nie pamiętam jak zaczęłam słuchać mblaq. Ale jestem przeszczęśliwa, że to robię. Pamiętam, że zobaczyłam gdzieś na zdjęciu Thundera no i potem poszło XD
    Piosenki które są dla mnie w jakiś sposób najważniejsze to: mblaq: cry, stay. infnite: paradise, btd, a block b: naalinA i halo.
    Jezuniu jak się rozpisałam :O No ale... zapomniałam napisać o shinee. Przekonałam się do nich dość niedawno. Przyznaję się bez bicia, że z nieznanego nawet dla mnie powodu byłam do nich strasznie wrogo nastawiona. Teraz nie wyobrażam sobie bez nich życia. Właściwie nie wyobrażam sobie życia bez całego kpopu. Bez ludzi których dzięki niemu poznałam. Nie jest to dla mnie tylko muzyka, można powiedzieć że jestem to JA. Zmieniłam się diametralnie. Nie jestem już starą Adą, która patrzyła na wszystkich z góry. Jestem zupełnie inną osobą. Dzięki niemu wiem co to jest prawdziwa przyjaźń i miłość. Takiego czegoś w życiu jeszcze nigdy nie zaznałam, dopóki nie pojawił się on. To jest fandom którego nigdy nie opuszczę. Jest dla mnie zbyt ważny. Fakt, że na 99% nie spotkam nigdy moich ukochanych zespołów mnie przytłacza. To jest straszne, ale ten 1% daje mi nadzieję i pozwala marzyć. Może jednak w przyszłości będę mieć na nazwisko Bang ? :D
    Znajomi nie wiedzą, że słucham kpopu. Powiem wam, że gdyby się dowiedzieli zniszczyli by mnie. Moja szkoła jest okrutna. Wiele bym oddała, żeby były tam takie osoby jak WY !
    @Zi_Yoseob, jesteś wielka. Jeszcze raz świetny pomysł ! :)
    No to chyba na tyle. Przepraszam, że tak długo :))
    A mój twitter: https://twitter.com/mambo___

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, cześć i czołem *kłania się nisko*
    Na początku ostrzegam, że może być tu mały bałagan, ale mam nadzieje, że jednak zrozumiecie^^ Mój Twitter: https://twitter.com/DistractedDolly
    A więc, k-pop tak naprawdę poznałam kilka lat temu...dokładnie nie pamiętam kiedy, ale wtedy nie wiedziałam, że to k-pop.xD Haha Pamiętam, że szukałam jakiegoś bloga z opowiadaniem, bo te co czytałam to zawieszali albo kończyli. Byłam wtedy użytkowniczką bravo.pl (proszę nie pamiętajcie o tym.xD)i dodałam właśnie post, że poszukuje opowiadań. Dziewczyna podała mi link do swojego opowiadania z Super Junior, dodała, że nie muszę o nich nic wiedzieć. Opowiadanie było świetne, ale jakoś nie przywiązałam wagi do głównych bohaterów. Byłam wielką fanką rapu i raczej umysł miałam zamknięty na coś nowego, może przesłuchałam z 2 ich piosenki? Na tym się skończyło.
    Możecie stwierdzić, że jestem z ery Gangnam style, bo zaczęłam słuchać k-pop'u od wakacji. Prawda jest taka, że nieznająca jeszcze Gangnam style nie lubiłam tej piosenki. Słyszałam kilka razy, ale mv za nic nie chciałam obejrzeć, bo mnie fascynacja tą piosenką denerwowała. Ale pewnego wieczoru siedząc na YT postanowiłam obejrzeć. Zabawne jest to, że obejrzałam tylko pierwszą minute i moją uwagę po prawej stronie zwróciło BEAST - I Like You The Best. Od pierwszych dźwięków już byłam w tym utworze i mv oczarowana^^ Słuchałam ich potem dosyć często, trafiłam na Big Bang, SHINee ale jeszcze nie tak bardzo weszłam w to. Aż w końcu pewnego dnia oglądałam ich jakieś mv i natrafiłam na Nu'est - Face. Włączyłam i pierwsza moja myśl "To nawet tam jest discopolo?!" (przepraszam chłopcy.xD) Ale oglądałam dalej, coś mi podpowiadało, że to będzie mega. Oglądając dalej, z każdą sekundą zakochiwałam się w tej piosence, tańcu, całym mv i Nu'est. Pamiętam, że jak zobaczyłam Rena zatrzymałam mv i na cały dom krzyknęłam "co za koleś, bo bez jaj!" Byłam zszokowana, że gdzieś może chłopak tak wyglądać.xD Zastanawiał mnie też koleś w różowych rękawiczkach - JR. A jak zaczął rapować, to już całkiem. To chyba był pierwszy mój zgon przy k-popie.xD Co prawda na początku miałam go za bad boy'a ale teraz...przemilczę to.xD Charyzma robi swoje. To mi utkwiło w pamięci. No i od tamtego czasu wszystko szło po kolei nowe boysbandy, później przekonanie się od girlsbandów. Aktualnie bardzo mocno związana jestem z Nu'est, B.A.P, Big Bang, Block B. Także niedługo myślę, że dopisze LC9 i no dużo tego, że nie potrafię wszystkiego ogarnąć.xD Może nie jestem z k-pop'em tak mocno jak inni, ale kocham go.
    Co k-pop zmienił w moim życiu? Stworzył nową mnie, tak najprościej mi to powiedzieć. Dzięki niemu wiem, że jeżeli chcę mogę spełnić swoje marzenia, swoje cele. Od kiedy słucham k-pop'u ani razu nie miałam stanu depresyjnego, zawsze znajduje jakieś rozwiązanie. A gdy mam zły humor wystarczy, że puszczę sobie wesołą piosenkę i popatrzę na jakieś zdjęcie. Za to kocham i za to, że mogłam poznać wspaniałych ludzi <3 Zmienił moje spojrzenie na świat.
    Z moich znajomych tylko ja słucham tego gatunku i raczej z nikim nie rozmawiam o nim, ani nawet o Azji. No cóż tak bywa. Na tym zakończę moją historie, chociaż mogłabym się jeszcze rozpisać lub coś rozwinąć.xD Nie chce zanudzać.
    Jeżeli ktoś chce pogadać o czymś, to pisać na TT <3 Zastanawiało mnie zawsze ile fanek Nu'est się kryje, bo ja znam strasznie mało ;c
    Pozdrawiam wszystkich, przepraszam za tak beznadziejny komentarz (nie wiedziałam jak to napisać) i dziękuje za pomysł <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezuuuuu....jakie to długie...Pierwszy raz w życiu ;o Ale siara.xD Przepraszam :c

      Usuń
  10. Moja historia związana z K-popem trwa już chyba rok. Tylko że na początku nie tak bardzo szalałam za jakimkolwiek piosenkarzem tylko tak sobie słuchałam . A poleciła mi to moja przyjaciółka Tusia . Zaczęłam od piosenek Big Bang potem bardziej zainteresowałam się GD zdawał mi się taki bardzo interesujący , więc to od niego zaczęła się moja Przygoda z Tą wspaniałą muzyką . Po pewnym czasie Tusia poleciła mi piosenkę M.I.B Nod Along. Mega mi się spodobała i słuchałam ją dniami i nocami ! Potem na YT wyskoczył mi link do piosenki Electroboyz Ma Boy 2 a potem Ma boy 3 . Najbardziej spodobał mi się ChaKun ! Mia piękny głos , Strasznie mnie urzekł . Potem Był Zico z Block B , Sandeul z B1A4 , Chunji z Teen Top i Hana z Secret. Oczywiście nie zapomniałam o GD dla mnie był wzorem ! Nie licząc PSY ale to mi się kompletnie nie spodobało.. Tusia poleciła mi dramę You Are Beautiful i tak zakochałam się w moim słodkim Lee Hong Ki i jego głosie , mimo że w dramie był nieco nerwowy i tępy ^^ Ostatnio GDragon naprawde mnie zdenerwował bo co on ze sobą robi .? Tak bardzo cieszę się że weszłam do świata k popu .. <33 Mój TT to @G_annyo Follow me i follow back ^^ A co do pomysłu to gratuluje ! Świetny pomysł na połączenie wszystkich kochających tą wspaniała muzykę ^^Może to krótkie opowiadanie ale Kpop to muzyka przy której długo się nie zastanawiałam kiedy ją polubiłam . Ona poprostu weszła w moje życie jak tornado i została , nie mogę sobie wyobrazić mojego życia bez tej muzyki .

    OdpowiedzUsuń
  11. Annjonghasejo !
    Moja przygoda z k-pop'em zaczęła się w pierwszej klasie gimnazjum możliwe że był to październik ale nie jestem pewna oczywiście 2009r.
    Pamiętam ten dzień jakby to było dziś !! UWAGA !! Siedziałem przed komputerem jak zwykle strasznie mi się nudziło, więc weszłam na youtub'a w temacie (wybrane dla ciebie) zobaczyłam kolorowy filmik pomyślałam --- OOO Nie Mam Co Robić To Się Przynajmniej Z Czegoś Pośmieję. Był to teledysk do Lollipop (2ne1 i Big Bang).
    Drugi teledysk jaki obejrzałam był to teledysk G-Dragon'a do Heartbreaker. Oczywiście nie śmiałam się, ale zaczęłam zastanawiać się co to jest czy jest gdzieś tego więcej i pierwsza myśl muszę sobie to ściągnąć na komórkę. No i wtedy się zaczęło -- Piski ściąganie tapet no i pierwszy dzień w szkole i pokazywanie wszystkim których znam tego cudownego pana (GD). Pokazałam moje nowe znalezisko mojej przyjaciółce (Izzy),która powiedziała -- A cóż to jest ! Ale gdy tak za nią chodziłam z tymi zdjęciami w końcu ją zaraziłam i teraz nie pytajcie co się dzieje w naszych domach jak wychodzi nowy teledysk Big Bang czy B.A.P. Najśmieszniejsze jest to że moja mama uwielbia tak samo k-pop jak ja i gdy wychodzi nowy teledysk powtarza "ONI SĄ JAK Z PRZYSZŁOŚCI" "MAJĄ FAJNY STYL " oraz "CI KOREAŃCZYCY MAJĄ CUDOWNE POCZUCIE HUMORU" - mówi to zawsze jak puszczam jej Jo Kwon'a i te jego wygibasy na scenie. Ostatnimi czasy moimi ulubionymi zespołami są oczywiście B.A.P (i to się nie zmieni) Big Bang (byli na pierwszym, ale odkąd w k-pop'ie pojawili się B.A.P spadli o jedno) EXO (nie wiem jak to się stało nigdy nie zwracałam na nich uwagi, ale odkąd moja przyjaciółka w szkole ma na nich fazę i ciągle wysyła mi z nimi opowiadania yaoi NO TO NIE DZIWIĘ SIĘ ŻE ICH POKOCHAŁAM). Mogę powiedzieć że moimi ulubionymi zespołami są wszystkie te które wyszły z pod wytwórni YG.Ent, Pledis.Ent ,TS.Ent czy Starship oprócz Boyfriend (zawsze gdy widzę Boyfriend mam przed oczami ich pierwszy singiel Boyfriend, który niestety jak usłyszę to zaczynam nucić (Boyfriend eh eh eh eh) to jest takie męczące. Paringi jakie shippuje to oczywiście BangHim Taoris i Kray. Strasznie się cieszę że poznałam k-pop dzięki niemu wszystko uległo zmianie (mój styl ubierania się - teraz szukam takich rzeczy by były chociaż ciut podobne do tych które noszą nasi Koreańce) ostatnio znalazłam kurtkę Taeyang'a i płaszcz Park Jung Min'a. I oczywiście teraz uwielbiam wszystko co związane z Azją (jedzenie, kultura, styl życia). Jak to pewnie u każdej z was mój pokój jest przepełniony mordkami Azjatów, jak i oczywiście komputer na którym znajdziecie chyba wszystko. Muszę już skończyć bo mój komentarz za kilka chwil przerodzi się w książkę na kilkanaście stron.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. zapomniałam dodać moje konto na twitterze !! https://twitter.com/dara_corner !! gapa ze mnie !! ^^ !!

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie to się zaczęło tak - przeglądałam sb besty i trafiłam na jakieś kpopowe grupy ( co to jest pomyslałam) i zaczęłam patrzeć na ich nazwy. W oczy rzuciło mi się Shinee, zaintrygowała mnie ich nazwa ( będzie mieć ze mnie zaraz ostrą bekę ale pisze dalej xD ) shinee myślę, może to coś od jpn shine (umierać) mogą być ciekawi. Moja reakcja po zobaczeniu pierwszego klipu była bezcenna, jedno wielkie zdziwienie xD hahahaha i szczerze mówiąc nie zachęcli mnie do siebie ( o ile pamiętam to za pierwszym razem usłyszałam Lucifera )Niedługo potem na zajęciach z japońskiego moje koleżanki zaczęły o nich opowiadać, tak ich zachwalały, że pomyślałam, a obejrze jeszcze raz, i od tego momentu ( to juz bedzie jakieś 2 lata chyba )zaczęłam się interesowac kpopem. Ale Shinee nie wciągnęło mnie na tyle. Prawdziwa faza zaczęła się kiedy poznałam Mblaq, a przez nich jeden z moich ukochanych zespołów B2st. Odkąd usłyszałam "breath" uzalezniłaaaam sie jak nigdy i zaczęłam wciągać w mój świat kumpele ( powoli, ale się udało xD stworzyłam 3 kpoperki heheeheheh ) ciagle się zastanawiam jakby o wszystko wyglądało gdybym wtedy nie usłyszała o Shinee ;D hahaha ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja przygoda z Kpopem zaczęła się już w 2009 roku, a wszystko za sprawą DARY. Ona włączyła mi piosenkę 2ne1 i Bigbang "Lolli pop" - na początku nie traktowałyśmy tego poważnie. W końcu tekst wydawał nam się śmieszny - ale piosenka tak mi utkwiła w głowie, że śpiewałam ją przez DWA DNI - ledwie znając słowa i NAWET NA LEKCJI. <Nie chcecie wiedzieć, jak to wyglądało, jak machałam rączkami, śpiewając Lollipop na matmie - JEDEN CHŁOPAK DO DZIŚ SIĘ NA MNIE DZIWNIE PATRZY!)
    No ale wzięło mnie nieźle - wbiegłam do domu i kolejna piosenka na jaką natrafiłam, to piosenka G-dragona "Heartbreaker". Jezuuu dopiero on mnie zauroczył - do dziś mam sentyment do GD i jest moim biasem, już od 4 lat xD
    Później oszalałam na punkcie 2ne1, B2ST, 4minute i Bigbang oczywiście. Później doszły inne zespoły: 2pm, 2am, Shinee, DBSK, SS501, Mblaq, Shinee i tak dalej, aż do dziś - przesłuchuje wszystkie nowe zespoły.
    W pewnym czasie stałam się też OGROMNĄ fanką yaoi - to z winy Uszati, która wzięła to, z czego śmiałyśmy się z Darą -zupełnie na poważnie i zaczęła "zgłębiać" temat. Można powiedzieć, że w tym właśnie czasie zaczęłam pisać opowiadania o Kpopie i pisać recenzje.
    Półtora roku temu zajęłam się jeszcze Jrockiem, rozszerzając horyzonty. Mogę szczerze przyznać, że ZOSTANĘ STARĄ PANNĄ, bo MÓJ MĄŻ JEST W KOREI I NIE WIE, ŻE ISTNIEJE!
    Mam też na swoim koncie wiele "przekpopowanych osób" dwie moje koleżanki, siostrę, NAWET MAMĘ (taaa BB - MONSTER I B.A.P ona się nie oprze). Ogólnie jak każdy Kpoper ciągle słyszę pytania "A CO TO KPOP? CZEGO TY SŁUCHASZ?" i drażni mnie, jak ludzie oceniają tą muzykę nic o niej nie wiedząc. Całe szczęście wielu kpoperów spotkałam na TT i bardzo się z tego cieszę.
    Mam nadzieje, że będę słuchać Kpopu długo i doczekam czasu, gdy GD będzie wchodził na scenę z laską!
    MOJE TT : https://twitter.com/Izzy_1ID2

    OdpowiedzUsuń
  16. 2 lata temu, kiedy z moimi przyjaciółkami tworzyłyśmy trochę większe grono (xD), Iza zaczęła gadać właśnie o Koreańczykach. Zwykle mówiła o tym innej dziewczynie, bo mnie na samo słuchanie o nich skręcało, a moją reakcją było "Znowu te Chińczyki?!" (o zgrozo, zabijcie mnie). I tak było do końca roku szkolnego... Ale w wakacje, w pewien piękny dzień (22.07.2011 ♥) Iza przyszła do mnie na noc, a że ja jestem często dość ulegliwa, zgodziłam się, żeby pokazała mi "Haru Haru" Bangów. Na początku oglądałam tak: -,- . Ale potem ... T____T O___O . Jednak wciąż nie byłam dobrze przekonana. Wtedy Iza zaczeła mi pokazywać zdjęcia Big Bang. Za każdym razem wybierałam G-Dragona (nieświadomie, przecież wtedy ich nie rozróżniałam :D). Do tej pory lubię GD i był on moim ultimate, ale... Jak dla mnie Big Bang zmienił się teraz na gorsze :( Nie są już tacy jak dawniej... Dlatego GD... No po prostu przestałam go uwielbiać, śledzić, chociaż nadal podoba mi się jego muzyka, jego talent (MV nie będę komentować xd).
    Wracając do tematu. Wybrałyśmy się potem z Izą na rowery, a Haru Haru tak utkwiła mi w głowie, że kazałam Izie cały czas ją puszczać xd (Ominę już fakt, że jechał za nami jakiś dziwny samochód, myślałam, że zaraz nas przejedzie i kazałam Izie szybciej włączać Haru Haru, tak na pożegnanie. Oops, powiedziałam...xdd). Właściwie jednego tylko Haru Haru słuchałam do końca wakacji O_o Nie byłam wtedy jeszcze takim wielkim k-poperem. Na początku roku szkolnego dopiero zgodziłam się na przesłanie kilku innych piosenek Bangów, za kilka miesięcy zostałam B2UTY (wcześniej mówiąc, że B2ST to podróba Big Bang, pozdro XD)... Ale nie chciałabym być znowu nowym k-poperem.. To był trudny czas i chociaż teraz też wielu rzeczy jeszcze nie wiem, to umiem już np. czytać koreańskie słowa, niektóre rozumiem, znam większość zespołów lub po prostu je kojarzę, znam określenia (typu bias itp.).
    K-Pop w moim życiu zmienił bardzo wiele. Przede wszystkim znalazłam sobie idoli, o których mogę rozmawiać zawsze, których mogę zawsze oglądać. Znalazłam ulubione zespoły, których mogę słuchać, kiedy nie wiem jaką piosenkę wybrać (MBlaq This is war czy Mona Lisa? Niech będzie B.A.P Dancing in the rain. xD). Oni dają mi siłę, kiedy patrzę na nich na scenie czy na ich dopracowane teledyski. Kiedy wychodzą na scenę nawet jeśli coś ich boli, bo robią to dla fanów. Nie uważają się za najlepszych, a zawsze mówią, że ciężko pracują i będą pracować, by być jeszcze lepszymi.
    Drugą, ważną dla mnie rzeczą, jest zmienienie poglądów. Odkąd zaczęłam interesować się Koreą zobaczyłam, ilu jest rasistów. Kiedyś.. Właściwie można powiedzieć, że byłam nietolerancyjna, chociaż zwykle nie mialam styczności z ludźmi innej rasy czy homoseksualistami. Teraz wiem jak to boli, kiedy ktoś obraża twoje zainteresowania. Dlatego jestem w pełni tolerancyjna i staram się tłumaczyć innym, że warto być tolerancyjnym i nie odrzucać kogoś, bo jest pod jakimś względem "inny".
    K-Pop... Pierwsze wzruszenia przy teledyskach, piosenkach, filmikach, to takie współuczestnictwo w uczuciach biasów i całych zespołów. Jak dla mnie... Z K-Popem nigdy się nie nudzę, zawsze jest pełno filmików, teledysków, występów, dram :D
    Poza tym cieszę się, że nie jestem jak każdy, nie interesuję się Ameryką, Francją, Anglią, dla mnie idealnym krajem jest Korea, ich język jest moim szyfrem oraz strasznie podoba mi się kultura Korei Południowej.
    Nie lubię, kiedy ktoś mówi, że w Połudiowej jest tak samo jak w Północnej, bo nie jest. Ktoś z zewnątrz, kto wyrabia sobie opiię o państwie na podstawie jednego przypadku.. I myśli, że wie wszystko najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  17. + K-Pop jest dla mnie życiem. Jest przy mnie zawsze. Gdy jestem wesoła, włączam wesołe piosenki, nawet gadam do zdjęć moich biasów :D Gdy czasami jest smutna włączam smutne piosenki i płaczę, a gdy brakuje mi sił mówię sobie HWAITING i również słucham piosenek, które podnoszą mnie na duchu, mówię sobie wtedy "dam radę!!" .
    Najgorsze jest chyba to uczucie, kiedy inni obrażają twoje zainteresowania, bo to cholernie boli...
    Myślę, że dzięki Korei i k-popowi nie jestem taka pusta jak większość nastolatek (sorry), jestem inna i dobrze mi z tym. Bo jestem po prostu sobą.
    Naprawdę nie potrafię tego wyrazić, kiedy słuchałam innej muzyki, czułam się samotna w środku, a teraz wiem, że mam się na czym oprzeć, serio, to daje mi się siłę).
    Mój twitter: Ji_Co99, obecnie korzystam z @_Morning_Kpop

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale jakoś tak... XDD

    OdpowiedzUsuń
  19. Moja przygoda z K-popem zaczęła sie ponad 2 lata temu :D Wtedy moja siostra cioteczna zainteresowała sie Koreańczykami i mi ich pokazała. Moja pierwsza reakcja to "-Co to za pedały" (wybaczcie xdd) W końcu zaczęło mi sie to podobać :p Pierwszą usłyszaną przeze mnie piosenką był Lollipop Big Bang, jednak potem było ich coraz więcej. Moim największym biasem był Taeyang ale to sie zmieniło bo on i Bangi sie zmienili :( Nie interesowałam sie wtedy innymi zespołami wystarczył mi jeden aż nie zobaczyłam B2st :P Są oni obecnie moim ulubionym zespołem a moim ultimate bias jest L.Joe z Teen Top choć moje fazy zmieniają sie za każdym comeback'iem np. teraz uwielbiam EXO a mianowicie LuHna i SeHuna ♥ Wejście w cały świat K-popu nie zajęło mi zbyt wiele czasu ale nadal nie poznałam go całkowicie. Jest wiele zespołów które znam lub chociaż kojarzę. Umiem trochę koreański ale to naprawdę trochę w porównaniu do mojej siostry ciotecznej xdd K-pop dużo zmienił w moim życiu. Teraz jak myślę o swoich początkach to współczuje osobą które dopiero co poznały tą cudowną muzykę. Nie fascynuje mnie sama muzyka ale także kultura Korei, to jacy ci ludzie są na co dzień jest niesamowite :d Ciesze sie że poznałam K-pop bo dzięki niemu poznałam wielu nowych ludzi, nowy język i kulturę. Dzięki niemu zbliżyłyśmy sie z kumpelą :D Ostatnio jakoś sie oddalam od tej muzyki ale cóż zrobić nic na to nie poradzę, na pewno nie przestane słuchać i jarać sie Koreańczykami ale na pewno to zmaleje bo już to czuje. Moja fascynacja tym spada odkąd zaczęłam słuchać Rocka on daje mi energie podobnie jak K-pop. Nie lubię jak ktoś nabija sie z tego co ja tak naprawdę kocham bo to moja sprawa czego słucham i czym sie interesuje -.- Najbardziej drażni mnie to jak ludzie słuchający One Direction krytykują K-pop choć oni różnią sie tylko wyglądam i w innym języku śpiewają a styl mają bardzo podobny (tylko kpopowcy o wiele lepszy). Kocham K-pop i jest on najwspanialszą rzeczą jaka mnie spotkała ♥
    Moje konto na Twitterze to @iza08091999 :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. To jak wszyscy to i ja :D
    To było jakoś w na początku 3 gim teraz kończę pierwszą klasę technikum no to jakoś 2 lata bd bo nie pamiętam dokładnie. Moja siostra zaczęła oglądać dramy. Na początku przyznam się że nie lubiłam i mnie to jakoś nie interesowało ale pewnego dnia sistra zaczęła oglądać dramę .. playfull kiss i jakoś zaczęłam z nią to oglądać. Obejrzałam całą i tak zaczęło się. Ona zaczęła słuchać k-popu. Z początku ta muzyka nie przypasowała mi do gustu. Nie mogłam znieść tego że ona słucha takiego rodzaju muzyki. Lecz pewnego dnia usłyszałam piosenkę C.N.BLUE - I'm a loner i spodobała mi się. Cały czas ją śpiewałam potem pokazała mi piosenki SS501 i nie było mowy żebym ich co dziennie nie słuchała.Wpadałam w ten rytm przestała mi się podobać inna muzyka żyję tylko k-popem. Potem poznałam zespół Super Junior Nuest i inne ale tak na prawdę zakochałam się w piosenkach zespołu SHINee. To jest mój ulubiony zespół tak samo jak Super Junior. Ale lubię także EXO a ta ich piosenka ,, MAMA ,, jest po prostu zniewalająca;D Mam ustawioną ją nawet na dzwonku jak ktoś do mnie dzwoni.Z resztą nie zliczone są ilości zespołów które uwielbiam. Moimi ulubionymi najukochańszymi biasami są oczywiście na 1 miejscu Donghae z SuJu lecz moim takim pierwszym biasem był Kim Hyun Joong, oczywiście Choi Minho i Onew z Shinee <3 i uwielbiam Luhana z EXO. Wcześniej można powiedzieć że byłam rasistką a gdy poznałam k-pop, Koreę to mój światopogląd się zmienił. Mam wspaniałe marzenie żeby tam wyjechać chociaż na 2 lub 3 miesiące. Uczę się w tym celu koreańskiego na razie poznaje alfabet i wgl ale jak ktoś bardzo czegoś pragnie może to osiągnąć. Poszłam nawet do szkoły na profil turystyczny może kiedyś uda mi się zorganizować wycieczkę do Korei kto wie zawsze można próbować. Na szczęście wiem czego chce i spełniam marzenia a kto wie może kiedyś stanę tam gdzieś w Seulu. Gdyby nie moja siostra nigdy bym nie miała takich wspaniałych marzeń nigdy bym nie poznała tak wspaniałego rodzaju muzyki jaką jest k-pop, nigdy bym nie poznała was moi kochani ( przynajmniej nie pisałabym tu teraz ) I nigdy nie zaczęła bym pisać opowiadań ani nie czytała bym tych waszych cudów które są o wiele lepsze od moich. No i jeszcze jedno ; I love forever k-pop <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Moja przygoda z k popem rozpoczęła się ponad rok temu.
    Pewnie nigdy bym nie spotkała się z tą muzyką gdyby nie strona plotkarska kotek hehe śmiesznie to brzmi ale tak było.
    Pisali o Hyuna 'Bubble pop' z ciekawości weszłam i zobaczyłam teledysk który mi się spodobał:)
    Pózniej zaczęłam oglądać teledyski Block B , Super Junior , 4 Minute i wiele innych wykonawców.
    Oni wszyscy mają w sobie to coś talent i osobowość którą przykuwają uwagę:) uwielbiam układy taneczne choć mi one nie wychodzą.
    Teraz jestem też fanka J rocka i marzę tylko by pojechać do Korei i Japonii i poczuć tą kulturę na własnej skórze:) Nawet zbieram już pieniądze nie wiem kiedy uzbieram ale kto chce ze mną jechać hehe:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moja przygoda z gejpopem zaczęła się 3 lata temu. Włączyłam jakieś AMV(AnimeMusicVideo) a w tle leciała piosenka Super Junior "Sorry Sorry". Na początku słuchałam tego bo koreański brzmiał dla mnie komicznie(i czasami nadal brzmi xD). Następnie zobaczyłam polską parodię do Big Bang "Fantastic Baby". Od tego właśnie momentu zaczełam szukać innych piosenek zespołów. Później doszły inne zespoły które od razu pokochałam <3 K-pop zmienił moje życie na lepsze. Moi rodzice rozwiedli się 5 lat temu. Bardzo mnie to zabolało. Zmiana szkoły, pozostawienie przyjaciół. W moim sercu powstała wielka dziura i myślałam, że już nigdy jej nie zapełnie. A jednak. K-pop pomógł mi w pozbieraniu się. Gdy dostawałam doła zawsze słuchałam naszych kochanych gejpopów. Zawsze mi to pomagało i pomaga do dziś. Nie wyobrażam sobie życia bez K-popu. Gardzę ludźmi którzy mówią na K-pop "chińską muzyką" lub "japońskim badziewiem". Dowiedziałam się, że moja rodzina to sami rasiści. Jedynie mój tato mnie rozumie <3 On też słucha k-popu (od czasu do czasu ale jednak XDD). Ulubione piosenki? Jest ich na prawdę dużo i nie wiem czy starczyło by mi miejsca i czasu na wypisanie ich xD Moje marzenie to wyjechać do Koreii i zostać tam na zawsze. Porzucić przeszłość i rozpocząć nową, lepszą przyszłość. Oczywiście nie zapomniałabym o przyjaciołach i kochanych gejpopowcach <3 Moje konto na TT to https://twitter.com/Slaanesh_ ^^ Myślę że każdy z nas nie wyobraża sobie teraz życia bez k-popu. ^^ Lofky i pozdro :3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja słucham k-popu już ponad rok. Było kilka czynników, które popchnęły mnie ku tej muzyce. Po pierwsze wcześniej słuchałam rocka, a raczej lekkiego metalu i niestety przeżywałam ogromny kryzys, jakim była fascynacja Tokio Hotel. Wiadomo,że dla każdego szanującego się słuchacza mocniejszych kawałków to hańba słuchać tego zespołu, jednak kiedy już się z tym pogodziłam i zaczęłam się w to wgłębiać, odkryłam, że Tokio Hotel sporo czerpie z j-rocka, przez j-rocka przesłuchałam pierwszą k-popową piosenkę, to chyba było Sherlock Shinee, przy okazji zaczęłam czytać yaoi w tamtym czasie i co rusz natrafiałam na k-popowe piosenki, miałam też pośrednią znajomą, która była fanką Azji i przy okazji moich pierwszych anime i mang poleciła mi kilka piosenek, no i to co ostatecznie mnie pchnęło do zaczęcia słuchania k-popu to niestety Gangnam Style, mimo że to Shinee sherlck jako pierwsze przesłuchałam, to myślę, że pierwszą k-opową piosenką było Fantastic Baby, bo słuchałam tego świadomie i z premedytacją. Big Bang byli pierwsi, ale to Nu'Est mnie wciągnęli na dobre. na początku się broniłam, no bo jak to tak słuchać tych chłoptasiów, ale sądzę, że k-pop to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mnie spotakły. ogólnie muzyka jest dla mnie ważna. myślę,że nim zaczęłam słuchać k-popu, nie potrafiłam się w takim stopniu otworzyć na świat. moje preferencje wcale nie zmieniły się tak bardzo, jak by inni mogli pomyśleć. nadal nie cierpię różowego i chcę ten cholerny tatuaż, ciągle kocham solówki na gitarze elektrycznej i ćwieki, ale też mimo, że nadal to wszystko jest, to ja patrzę już na to nieco inaczej, np. wcześniej kochałam podróżować, ale nie wiedziałam za bardzo gdzie chce jechać, teraz już wiem, że najbardziej chcę zwiedzić Japonię i Indie, kiedyś tylko podziwiałam krótkowłose dziewczyny, a teraz sama mam krótkie włosy.myślę, że k-pop nie dał mi jedynie muzyki i masy pięknych Azjatów, sądzę, że sprecyzował moje marzenia i pchnął mnie do ich realizacji. z całą pewnością dał mi piękny, kolorowy świat, który nadal taki jest, nawet w najciemniejsze i najnudniejsze dni mojego życia, pozwala mi mieć jakiś cel, dał mi ideały, idoli i oryginalność, dał zróźnicowaną muzykę, dał więcej pewności siebie, dał wiele pomysłów, nauczył, że nalezy doceniaćto co się ma, pokolorował moje nudne, szare życie, dał różne szanse, pomógł w trudnych wyborach, ulepszył i dopełnił moje życie. Dziękuję (sama nie wiem komu), że jest ze mną,bo było mi naprawdę ciężko bez niego. Dziękuję. <3
    Co do ulubionych piosenek to myślę, ze mam codzinnie inną, ale te które zapamiętam do końca to Big Bang - Fantastic Baby i Nu'Est - Face. a ultimate bias to JR z Nu'Est,bo jest taki słodki. ^^ tak poza tym to mam pełno biasów, że chyba nie zliczę i jestem zagorzałą L.O.^.E.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja historia pt. "Gisa poznaje k-pop" zaczęła się pod koniec 2013 roku. Jest dość dziwna, ale cóż, Zico, masz w niej swój udział.
    Któregoś razu, wyszło na jaw iż jedna z nielicznych dziewczyn z okolicy (kto by zgadł, o kogo chodzi...) lubuje się w opowiadaniach typu yaoi. Byłam wtedy ogromną fanką Hetalii i wszystkiego, co związane z tym dziwnym anime. Właśnie tamtego razu, Zico poleciła mi pewne opowiadanie "sala numer dwadzieścia trzy". Przeczytałam wszystko z zapartym tchem, zżyłam się emocjonalnie z bohaterami, a w pamięci został mi ostatni fragment:
    " - A jak się będziecie nazywać?
    - Oczywiście, że SHINee."
    Całkowicie nieświadoma istnienia k-popu płakałam, że tak szybko opowiadanie się skończyło. Pewnie byłabym ciemna nadal, ale kilka dni później bawiłam się agentami mocno pomocnymi i szukając jakiejś postaci z anime, znalazłam pytanie:
    "Czy ta osoba jest z zespołu SHINee?".
    W głowie zapaliła się czerwona lampka, skądś to znam. W ruch poszła przeglądarka, youtube itp. Tak poznałam pierwszy zespół z Korei (nie licząc PSY). Bardzo mocno pokochałam "Lucifer" i "Rig ding dong". Wielbiłam całą piątkę, zaczęłam coraz częściej ich słuchać, czego ofiarami stali się moi przyjaciele. Do tej pory są moim ulubionym zespołem, chociaż powoli wygryza ich EXO. Mimo wszystko zawsze pozostanie sentyment, że to oni byli tymi pierwszymi.
    Co do EXO, oczywiście na początku wgl nie ogarniałam, o co chodzi z K i M... Do tej pory nie ogarniam wszystkich 12 członków, od początku wiem natomiast, który to Tao i Kris.
    ulubione piosenki?
    SHINee - "Lucifer", "Stranger", "Everybody", "Jojo", "Fire"
    EXO - "Mama", "History", "Wolf", "365", "Miracles in december"
    Henry - "1-4-3 (I love you)"
    W k-popie kocham wszystko, zaczynając od słów, których nie rozumiem, przez przystojnych piosenkarzy (dziwna niechęć do girlsbandów), na wspaniałej choreografii kończąc. Poznałam dzięki niemu mnóstwo cudownych ludzi i myślę, że jeszcze długo zajmie mi zachwycanie się wszystkim, co tylko k-pop może zaoferować ;)
    Ulubione paringi?
    - JongKey (SHINee)
    - 2min (SHINee)
    - Taoris (EXO)
    - Tao x Taemin (SHINee, EXO)
    I chyba to tyle. Niech cała Koreańska wspaniałość zawsze będzie z wami
    ~ Gisa / Remon

    OdpowiedzUsuń
  26. K-pop poznałam dzięki cudownym maszynom Pump It Up firmy Andamiro, które zapewne kojarzycie z salonów gier, głównie nad morzem. Gram na tym od niepamiętnych czasów, więc nie wiem, czy akurat ta piosenka była pierwszą k-popową, którą usłyszałam, ale to właśnie ona otworzyła mi drzwi do tego pokręconego świata ;-) Mowa o Ring Ding Dong niejakiego zespołu SHINee. Po prostu wybrałam ją, bo... chłopaki mi się spodobali xd Od razu się w niej zakochałam i po powrocie z wakacji wygooglowałam resztę piosenek. To było w sierpniu 2011, czyli teraz mijają dokładnie 3 lata odkąd zaczęła się moja przygoda z k-popem (bardzo szybko ten czas leci). Później poznałam DBSK, Girls' Generation i SuJu. Byłam cokolwiek w szoku, gdy zobaczyłam liczbę członków tegoż zespołu. Do tej pory nie znam wszystkich ich imion. To jednak jeszcze nie było TO. Aż nadszedł maj 2012 i Fantastic Baby BigBang. Musicie wiedzieć, że mam słabość do rzeczy dziwacznych i innych, więc wkręciłam się bardzo szybko. Wystarczył jeden rzut oka na G-Dragona i: "Oho, chyba w końcu dotarłam do celu!" ;-). Oglądając kolejne teledyski trafiłam na Lollipop i w ten sposób odkryłam 2NE1. Do teraz te 2 zespoły są absolutnie moimi ulubionymi. aczkolwiek VIP-em czy Blackjackiem chyba nie mogę się jeszcze nazwać (za mało o nich wiem, pomimo tego, że znam ich ponad 2 lata). Później poznałam wielu innych, m.in. PSY, Hyunę, EXO, U-KISS, Block B, BEAST, MFBTY i tak dalej, ale tutaj raczej znam pojedyncze piosenki. W związku z EXO: znalazłam MAMA dość szybko po debiucie, ciągle jej słuchałam, a później... totalnie zapomniałam o tym zespole. Odkryłam go na nowo dzięki aferze z Krisem (czyli chyba można to nazwać szczęściem w nieszczęściu). Co do ulubionych piosenek, to szczerze mówiąc, nie umiem wybrać. Zwłaszcza w przypadku GD, bo podobają mi się niemalże wszystkie. Ale powiedzmy, że na tę chwilę byłyby to: G-Dragon- Shake The World, A Boy, Coup D'Etat, Crayon SeungRi- What Can I Do EXO- Overdose, Wolf, Peter Pan SHINee- Lucifer, Why So Serious, Everybody, Breaking News 2NE1- Scream, Take The World, Crush, Come Back Home CL- Mental Breakdown. Osobiście bardziej podoba mi się styl YG Entertainment niż SM. Jest oryginalniejszy i teledyski są o niebo lepsze (w SM głównie tańczy się w pudełkach z ekranów, co nie jest zbytnio interesujące, chyba że skupiamy się na choreografii). No, to by było na tyle. Pozdrowienia i XOXO przesyła Kyouya ^_^

    OdpowiedzUsuń